Na łamach Świata Radio przedstawialiśmy już sylwetki kilku czołowych DX-manów. Tym razem rozmawiamy z Piotrem Sanecznikiem SP9QMP z Rydułtów, który ze względu na osiągnięcia sportowe oraz posiadane zaplecze techniczne też zalicza się do krajowej czołówki.

Red.: Podobno należysz do tych krótkofalowców, którzy zaczynali od pasma lim. Jak to się stało, że postanowiłeś zdać egzamin i przystąpić do krótkofalarskiej braci?
SP9QMP: Moje zainteresowania łącznościami radiowymi mają początek w latach 90. Mój syn Tomasz (SP9QZT) namówił mnie wtedy na zakup radia CB, no i wszystko się zaczęło. Na początku były to tylko łączności lokalne, ale dla mnie nie było to dość interesujące i zacząłem na tych 11 metrach robić łączności dalekosiężne, DX-owe. Przy pierwszych łącznościach zjadała mnie trema, ale już po kilku tygodniach uzmysłowiłem sobie, że takie dalekie łączności to jest to, co mnie w tym hobby najbardziej zajmuje.
Wstąpiłem w tym okresie do klubu CB Śląskie Radio, a mój znak wywoławczy to 161SR39. Na tym paśmie udało mi się potwierdzić łączności z około 170 krajami. Nie mając licencji krótkofalarskiej, zapisałem się następnie do klubu LOK w Rybniku SP9KJT, tam otrzymałem licencję nasłuchową. Moje nasłuchy na pasmach amatorskich zacząłem od 2 metrów. Z dużym zainteresowaniem słuchałem zawsze ciekawych komunikatów nadawanych z Piekar Śląskich, z klubu SP9KRT Słuchając tych audycji, pogłębiałem swoją wiedzę o krótkofalarstwie – bardzo ciekawym hobby, które mnie coraz bardziej wciągało.
W czerwcu 1993 roku przystąpiłem do egzaminu na świadectwo radiooperatora klasy B. Do tego samego, czyli do egzaminu, namówiłem również moją żonę Marię (SP9QMM) oraz – kilka miesięcy później – syna SP9QZT, zięcia SP9QZP i bardzo wielu kolegów z klubu Śląskiego Radia.
Red.: Jak widać, krótkofalarstwem zaraziłeś całą rodzinę. Ale nie poprzestałeś na kategorii drugiej, lecz uparcie dążyłeś do pracy w zawodach na wszystkich pasmach KF, a także do członkostwa w klubie SPDXC?
SP9QMP: W tym samym roku, w grudniu, przystąpiłem również do egzaminu na świadectwo radiooperatora klasy A i otrzymałem licencję w tym samym roku. Jako sympatyk SPDX Klubu jeździłem na jego zjazdy, tam poznawałem bardzo ciekawych ludzi: mądrych, znających bardzo dobrze zagadnienia wspaniałego hobby, jakim jest krótkofalarstwo. Dzięki dużemu doświadczeniu koledzy ci doradzili mi w doborze właściwych urządzeń i instalacji antenowych do robienia łączności dalekosiężnych i udziału w zawodach z jak najlepszym efektem.

W chwili obecnej mam w swoim logu prawie 70 tysięcy QSO, mam potwierdzone łączności z 331 krajami z istniejących obecnie 335 podmiotów DXCC. Mimo wielu ciążących na mnie obowiązków oraz nie najmłodszego już wieku, znajduję codziennie czas na rozwijanie mojego hobby. Te kilka chwil spędzonych w ciągu dnia przy radiu jest dla mnie najlepszym lekarstwem i sposobem na wszystkie troski dnia codziennego.
Red.: Obserwując wyniki zawodów, choćby tych publikowanych na łamach Świata Radio, łatwo zauważyć, że prawie zawsze jesteś w czołówce prestiżowych zawodów KF. Czy mógłbyś przypomnieć swoje osiągnięcia?
SP9QMP: Moje osiągnięcia w zawodach wyglądają następująco:
• Intercontest
– 1998 Mistrz Intercontest – KF SO phone
– 1999 Wicemistrz Interkontest KF SO phone
– 2000 Wicemistrz Interkontest KF SO phone
– 2001 Mistrz Interkontest KF SO phone
• SPDX Contest
– 1996    II miejsce SO MB SSB
– 1997    I miejsce SO MB SSB
– 1998    I miejsce SO MB SSB
– 1999    I miejsce SO MB SSB
– 2001    I miejsce SO MB SSB
– 2002    II miejsce SO MB SSB
– 2003    I miejsce SO MB SSB
– 2004    II miejsce SO MB SSB
– 2005    I miejsce SO 14MHz SSB
• 9K Contest – I miejsce w Polsce 21MHz SSB
• Holyland Contest – 2003 I miejsce SO SSB w Polsce, VIII miejsce na świecie
• WAEDC 2000 III miejsce SO SSB w Polsce
• CQWW
– 1998 I miejsce w SP All Band SSB
– 2000 I miejsce w SP SO 14MHz SSB
– 2001 I miejsce w SP SO 14MHz SSB
– 2002 II miejsce w SP 14MHz SSB
• ARRL
– 2000 ARRL 1Om Contest I miejsce w SP
– 2001 ARRL International DX Contest I miejsce w SP SO phone
– 2005 ARRL International DX Contest I miejsce w SP SO phone
• Ali Asia Contest – 2002 I miejsce w SP SO All Band
• Japan International DX Contest – 2000  1 miejsce SO phone
• WPX Contest
– 1997 II miejsce w SP SO All Band phone
– 1998 II miejsce w SP SO All Band phone
– 1999 II miejsce w SP SO All Band phone
– 2000 I miejsce w SP SO All Band phone
– 2001 II miejsce w SP SO 14MHz phone
– 2002 II miejsce w SP SO All Band phone
– 2004 II miejsce w SP SO All Band phone
– 2005 I miejsce w SP SO 14 MHz phone
• CQWW – 160 m – w 2001  I miejsce w SP SO phone

Red.: Twoje osiągnięcia są imponujące i z pewnością duży wpływ na wyniki miał sprzęt, jakim dysponujesz.
Nie bez powodu słyszałem, że dysponujesz dużym zapleczem technicznym, a teraz mam okazję podziwiać na Twojej działce także „las” anten. Powiedz, jakiego używasz sprzętu nadawczo-odbiorczego i antenowego i jak go oceniasz pod względem przydatności do DX-owania?
SP9QMP: Używam Kenwooda TS-950 SD na falach krótkich oraz Icoma IC-275H na 2m. Oceniam te urządzenia jako bardzo dobre do DX-owania.

Wszystkie anteny, które posiadam, pochodzą z firmy ABIS SP3GEM:
• 40 m, 3-el. pełnowymiarowa Yagi na 23 metrach
• 20 m, 3×5-el. pełnowymiarowe Yagi stackowane
• 12 i 18 m, nakładka 3- i 4-el. Yagi
• 15 m, 5-el. Yagi
• l0 m, 6-el. Yagi
• 80 m, ground plane do nadawania, a do odbioru 4 x 2 K9AY od SP3KEY.

Anteny obracam rotorami z Żyrardowa. Anteny wymagają od czasu do czasu konserwacji, korekty kierunków, a po silniejszych atakach wiatru – czasami także drobnych napraw. Samo zainstalowanie lub zdjęcie tak dużej anteny z masztu wymaga szczegółowo opracowanego planu działania, jak również współpracy wielu osób.
Red.: Ponieważ swoją przygodę radiową rozpoczynałeś od l im i znasz środowisko CB, a także jesteś związany z samochodami, bo prowadzisz zakład, spróbuj powiedzieć, czy Twoim zdaniem łączność CB powinna ograniczać się do samochodu, czy może być wykorzystywana także do innych celów?
SP9QMP: Łączności na paśmie CB są bardzo przydatne w samochodach, a wykorzystywanie ich do innych celów przez młodych adeptów krótkofalarstwa, dopóki nie zdobędą licencji, uważam za bardzo dobre przygotowanie do kolejnych „etapów wtajemniczenia” – między innymi nie wymaga to aż takich dużych nakładów finansowych, jak „profesjonalne” krótkofalarstwo (jedno pasmo, najczęściej jedna antena i jedno urządzenie w zupełności wystarczają).

Red.: Bardzo dziękuję, że znalazłeś chwilę dla naszych Czytelników. Czy chciałbyś jeszcze coś dodać do naszej rozmowy?
SP9QMP: Chciałbym podziękować wszystkim Kolegom, którzy pomagają mi w różnego rodzaju pracach związanych z moim hobby, a szczególnie mojej żonie za wyrozumiałość, pomoc (kanapki, kawa itp.) oraz doping w zawodach.

Z Piotrem Sanecznikiem SP9QMP rozmawiał Andrzej Janeczek SP5AHT

powrót